W końcu doczekałem się stanowiska kierowniczego i jestem z niego bardzo zadowolony. Gdy człowiek przez kilkanaście długich lat pracuje na najniższych i najmniej liczących się posadach, zaczyna przyzwyczajać się, że taka jest jego rola. Dopiero, gdy uda mu się awansować i zająć nieco wyższe stanowisko pracy zaczyna dostrzegać, że jego wcześniejsze nastawienie było złe i wynikało jedynie ze zbyt długiego czasu pracy na jednym, mało ważnym stanowisku. Moje awanse były bardzo rozwleczone w czasie, co pozwoliło mi się ugruntować w przekonaniu, że jestem stworzony do wyższych rzeczy. Na początku przez kilka lat pracowałem jako zwykły pracownik magazynu, później przeniesiono mnie do działu dystrybucji, w którym również posiedziałem przez kilka lat. Z czasem, gdy moje zdolności organizacyjne i umiejętności zarządzające zaczęły być zauważalne, zostałem awansowany na kierownika zmiany, a w końcu na kierownika całego magazynu, kierownik magazynu Bytom. Teraz, jestem najważniejszą osobą w magazynie, nawet gdy nie ma mnie w pracy. Nasz magazyn działa przez 24 godziny na dobę, ja w nim jestem przeciętnie osiem godzin dziennie, a mimo to i tak każdy wie, że kierownikiem jestem właśnie ja. Z chwilą objęcia stanowiska kierownika, kierownik magazynu Bytom, od razu poczułem, że jest to miejsce idealne dla mnie i że na pewno będę świetnie wypełniał swoje zawodowe obowiązki. Swoim awansem dałem pstryczka w nos wszystkim tym, którzy we mnie nie wierzyli.