Spełnione marzenie

Podejmując pracę kierownika magazynu założyłem sobie, że dla swoich podwładnych postaram się być dobrym i sprawiedliwym przełożonym. Zanim udało mi się zostać kierownikiem miałem w swoim życiu do czynienia z wieloma przełożonymi, którzy nieodpowiednio wypełniali swoje zawodowe obowiązki i którzy nieumiejętnie obchodzili się z pracownikami. Ja taki być nie chciałem, dlatego od razu przyjąłem politykę propracowniczą. Jednocześnie obiecałem sobie, że nikomu nie pozwolę wejść sobie na głowę. Będę grzeczny i miły, ale tylko do pewnych granic. Gdy ktoś na to zasłuży, nie zawaham się wyciągnąć odpowiednich wniosków i ukarać winowajcę.

Już pierwszego dnia pracy w nowej firmie, na walnym zebraniu wszystkich pracowników otwarcie przekazałem im moje poglądy i powiedziałem jak ma wyglądać praca w magazynie. Zaznaczyłem, że jeśli ktoś będzie fair w stosunku do mnie i do firmy, firma i ja również będziemy fair w stosunku do pracownika, kierownik magazynu Tarnów.

Moje słowa chyba przyniosły oczekiwany skutek, bo z moimi podwładnymi pracuje mi się wybornie. Czasem dochodzi do dziwnych i trudnym sytuacji, jednak nie było jeszcze takiej, której nie można by naprawić. Często w duchu gratuluję sobie, że udało mi się wcielić plan w życie i zostać takim kierownikiem, jakim zawsze chciałem być.

Napisz komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.*